wróć do bloga

Redakcja językowa a korekta – krótko o tym, co jest czym

W większości przypadków osoba zamawiająca „korektę” ma na myśli redakcję językową. Korekta zawsze jest wykonywana później – na już zredagowanym tekście, zazwyczaj też przygotowanym do druku. Najlepiej, by każdy z etapów był przeprowadzany przez inną osobę – świeże spojrzenie korektora na tekst zwiększa prawdopodobieństwo wychwycenia wszystkich błędów.

  • Redakcja to całościowe obrobienie tekstu: nie tylko poprawienie błędów językowych (ortograficznych, interpunkcyjnych, gramatycznych) i ujednolicenie zapisów, ale też wygładzenie stylistyczne (przy zachowaniu stylu autora), przedstawienie sugestii poważniejszych zmian w komentarzach (np.: inna kolejność akapitów, brak logiki w fabule) oraz – w miarę możliwości – wskazanie błędów merytorycznych. Nanoszone w tekście zmiany są potem widoczne dla autora (tryb „Śledzenie zmian” w Wordzie).
  • Korekta wykonywana jest jako drugie czytanie, po redakcji, a także po składzie i łamaniu, na tekście przesłanym w pliku PDF. Na tym etapie wychwytuje się błędy przeoczone przez redaktora, błędy powstałe w wyniku ingerencji autora w tekst po redakcji oraz błędy składu (przesunięcia tekstu, „wdowy”, „sieroty”, wiszące spójniki, zła numeracja stron itd.), jak również sprawdza się zapisy na okładce i stronach redakcyjnych.

Jak przebiega proces powstawania bezbłędnej książki?

  1. Autor pisze tekst i wysyła go do redaktora językowego.
  2. Redaktor językowy pracuje nad tekstem.
  3. Autor zapoznaje się ze zmianami: akceptuje je lub odrzuca, odnosi się do komentarzy, ewentualnie przesyła redaktorowi swoje uwagi i odpowiedzi na komentarze. Następnie gotowy tekst przesyła operatorowi DTP – tzw. składaczowi.
  4. Składacz przygotowuje tekst do druku (nadaje mu kształt książki).
  5. Korektor, pracując na pliku PDF otrzymanym od składacza, poprawia pozostałe błędy, w tym błędy składu. Składacz nanosi zmiany w tekście.
  6. Korektor przeprowadza rewizję, czyli weryfikuje naniesienie zmian przez składacza.

Pominięcie punktów 5 i 6 wiąże się z ryzykiem przepuszczenia błędów. Wszystkie dobre wydawnictwa powierzają swoje przyszłe nowości nie tylko redaktorom, ale i korektorom, a niektóre, szczególnie dbając o jakość publikowanych książek, przeprowadzają nawet dwie korekty – czyli jeden tekst sprawdzają trzy różne osoby!

Korektę tekstu może zamówić każdy (oczywiście wraz z redakcją) – autor wpisów blogowych, instytucja wydająca raport czy doktorant pracujący nad dysertacją. Najczęściej jednak wykonuje się ją w przypadku książek i czasopism, a także materiałów reklamowych. Drugie czytanie jest szczególnie wskazane, gdy pierwotny tekst wymagał głębokich zmian redakcyjnych (a niekiedy wręcz pisania go niemal na nowo).